Wbc II - rasa idealna?

[miko]

Jak w temacie jaką rasę uważacie za idealną? Tzn taka która pasuje waszym wymogom i upodobaniom. Czy lubicie szybkie? Jak demony i leśne istoty, żywe forty jak krasnoludy i ich mroczni kuzyni czy też magiczne potęgi jak wysokie elfy i ich bracia z mrocznych lasów? Czy może zaistnieć rasa która bezwzględnie dominuje nad innymi? Czy mamy zjawisko papier kamień nożyce? Proszę o opisanie ras również pod kątem herosa który byłby odpowiedni dla rasy.

[Krasnoludzki Lord]

Myślę, że demony to jest takie połączenie plusów paru ras z 2. Mają silne jednostki, jak orkowie, jednak mogą naprawiać budynki, ich jednostki są te w miarę szybkie, mają wieże ogniowe co jest też plusem, bohater jest mocnym i trudnym do pokonania na wyższych poziomach przeciwnikiem, nie dopatruję się w tej rasie -, bo w końcu nawet kopalnie mogą kwazytami zapełniać, może nie mają handlarza i maszyn oblężniczych, ale ich jednostki wyrabiają za maszyny, a co do surków to i tak potrzebują każdego rodzaju, więc handlarz nie jest tak potrzebny jak u niektórych, no i to rasa łącząca magię z siłą, dzięki czemu jest rasą niemalże idealną?

[miko]

A czy golemy by nie pokonały demonów? Brązowy golem by chyba poskładał demona Poza tym demony są dość drogie jak na sam start. Trzeba pruć długi czas na konikach. Ale faktem jest że gra się nimi łatwo, aż za łatwo. Nie jestem jednak przekonany czy wieża księżyca wysokich elfów i ludzka katedra nie dałyby rady najazdom demonów.

[Krasnoludzki Lord]

Nie zapominaj, że pociski z tej wieży kosztują kryształy. Poza tym Demonów siła w różnorodności i też liczbie, bo jeżeli wszystkie rodzaje demonów połączysz w jedną mroczną hordę, uwierz mi, nawet takie wieże staną w płomieniach. A co do golemów? Nie zapominaj, że golemy są podatne na prąd. Jeśliby wziąć dwóch generałów, to przegrałby z kretesem brązowy golem, uderzany z prądu przez przyzywacza, który wyczarował demona, który zaś uderza go za pomocą diablika, który szczęściem zamroził przeciwnika, co w rezultacie niemal paraliżuje całkowicie golema.

[miko]

Od kiedy to w wbc II golem podatny na prąd? Na przyzywacza jest katapulta mrocznych. Najlepsza w grze Ciekawym jest też możliwość surowcowego mieszania. Konik metal i krycha sukkub złoto i krycha a demon metal i złoto uzupełnia się to w sumie ale nie ma surowca na nic innego.

[EnZoOo]

Masz trochę racji że demony drogie, jednak samymi impami mógłbyś wygrać walkę, lub koszmarami. W demonach są za bardzo dobre jednostki, szczerze surowiec idzie szybciej niż w 3, i nigdy mi go nie brakowało. Golemy w 2 są słabe na magie.

[miko]

W demonach zawsze na starcie brakuje kryształu. Już nie wspomnę o pierwszej fazie gdy mamy tylko impy ale gdy mamy koniki i musimy już wyprowadzić armię w pole po kopalnie. Jeśli nie złapiemy silnej kryształowej rezerwy to możemy się pożegnać z grą bo rywal wejdzie w posiadanie magii lub paraliżująco silnych jednostek. Od tego mają katapulty golemy.

[Krasnoludzki Lord]

Ale tylko golemy. Pierwsze co robić demonami, produkować kwazyty i do kryształu i masz już na początek małe co nie co. Miko wnioskuję, że według ciebie najsilniejsze są mr krasnoludy, ale taka katapulta traci jakikolwiek sens gdy grający demonami wpadnie na to, żeby produkować od początku rozgrywki trochę impów Resztę załatwią szybkie zmory, na bazę mr krasnoludów natrą salamandry odporne na ogień, demony, te produkowane jak i przyzywane z bohaterem na czele uwieńczą dzieło zniszczenia. Mr krasnoludy, może o tym zapomniałeś, mają ogromny minus w postaci strasznej powolności, co demony z łatwością wykorzystują (jak i wiele innych ras) i nie mów mi tu o tych widmach czy tam czymś od nieumarłych, bo nikt nie jest na tyle głupi, żeby tak wątłymi jednostkami samotnie atakować bazę wroga, tym bardziej że ten kryształ, za który kupujemy to mięso armatnie, możemy przehandlować na każdy inny, jakże potrzebny mr krasnalom surowiec.

A z tą podatnością na elektryczność to pomieszało mi się z wbc3

[miko]

Masz rację moją ulubioną rasą są mroczne krasne. Silne są to fakt machiny są w miarę użyteczne i jeszcze cienie golemy nie są takie słabe i cholernie ciężko je skontrować nawet magią. To taki czołg 80% odporności. Demon zadaje 50 dmg, redukcja i zostaje 10 dmg to nie jest tak dużo a golem zada 50 obrażeń na czysto. W tej rasie cały szkopuł tkwi w tym aby obrażenia skupić na golemach i zostawić w spokoju machiny które będą czyniło dzieło " zagłady" jak to mawia inżynier. Jest jeszcze mistrz run który na miejscu postoju machin może sprawić sobie pięknych strażników którzy są silni w wbc II Powoli dochodzimy do wniosku że rasa idealna? Tak ale zależnie od okoliczności i przeciwnika po drugiej stronie

[Krasnoludzki Lord]

O tym mięsie armatnim to mówiłem właśnie o cieniu, nie o golemie. 80% ale po kosztownych badaniach, a demony też przecież badania jednostek mają. 10 obrażeń vs 50... porównaj sobie szybkość uderzania demona i golema oraz ich hp. Dowiesz się, kto jest zwycięzcą tej walki, poza tym porównujesz cały czas wszystkie mr. krasnale do jednej jednostki: demon. A kto powiedział, że zostaniesz zaatakowany przez same demony? Wręcz przeciwnie, jak już powiedziałem, oni idą na koniec, finałowe starcie. Bohater nie jest nieśmiertelny, zarówna jak ci "piękni strażnicy". Poza tym ma limit many i nie regeneruje się ona natychmiastowo. A demony chyba też mają badania odporności, a jak nie, to wiele innych, w tym obrażeń i jeśli już wliczać te badania do jednostek, to żadne 50 nie wyjdzie, tylko min. 55 i to ze zwiększoną walką (czy tam czymś ten skill podobny do obrażeń). Szybko zmieniamy zdanie na temat mr. krasnoludów? Tak szybko, jak wyciągnąłeś zbyt pochopne a zarazem błędne wnioski? Tak, ale to również zależy od umiejętności samego gracza, tak jak w każdym przypadku