Taktyka na wloty nadziemne.
- Administrator
- Site Admin
- Posty: 2400
- Ulubiona rasa: Krasnoludy, Orkowie
- Kontakt:
Taktyka na wloty nadziemne.
W tym temacie będziemy przedstawiać taktyki na wloty nadziemne.
Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest rozpoznanie terenu. Czyli kto kim gra, założenie jakich jednostek będzie stosował. To jest bardzo ważne. Należy produkować takie jednostki, które będą w stanie powstrzymać jednostki latające. Np. na grupę demonów i archontów nie radzę stosować jednostek uderzających z ognia. Na ptero są dobre wszystkie jednostki, które strzelają jednostki nadziemne, a szczególnie dobre są jednostki, które atakują obszarowo.
Druga sprawa to przygotowanie bazy. Ustawienie budynków, wież. Wszystkie budynki i wieże muszą być tak ustawione, aby łatwe były przejścia twoich wojsk od początku twojej bazy do głównej twierdzy i kopalni. Jednostki nie mogą się zacinać, a to muszą szybko się przemieszczać. Początek bazy = miejsce z której strony będzie wlatywał nam przeciwnik. Najważniejsza jest obrona budynków głównie narażonych na ataki: Główne kopalnie oraz twierdza -> najlepiej te budynki wybudować blisko siebie. Jak najbliżej planowanego początku wlotu do bazy. Przy tych budynkach musi być dużo miejsca na twoją armię oraz wieże. Warto wsadzać ludzi do wieży na czas ataku. Na słabe jednostki wlotowe bierzemy ludzi zwiększających szybkość wieży, na silne jednostki wlotowe jednostki zwiększające obrażenia w wieży.
Odnośnie ssrathi: Ich główną zaletą są ptero. Dlatego najważniejsze to nie zepchnąć się tylko do obrony przed ptero. Ssrathi mają słabsze jednostki walczące naziemnie. Dlatego warto atakować jego bazę.
+ porada: Warto zbudować smoka, który uderza obszarowo. Zawsze go buduj w zależności od danego przeciwnika. Najlepszym chyba wyjściem są Smoki Lodowe, które spowalniają wroga.
+ taktyka (nigdy jej nie używał, jest to taktyka teoretyczna) : Skoro na jednostki walczące jest zapora w postaci murów oraz innych jednostek. To dla jednostek latających też musi być zapora w postaci innych jednostek latających. Przecież jednostki latające nie mogą ot tak sobie przelecieć przez inne jednostki latające, muszą je ominąć. Na tym polega moja taktyka: zbudowanie zapory przeciw nadziemnym jednostkom. Zbuduj 1 poziomi gniazda i rób w nich jednostki 1 poziomu. Są tanie, szybko się produkują i są dobre do takiej zapory. Gdy masz ich sporo to bierzesz formacje: i ustawiasz ich w 2 liniach. Jak nie zablokuje ta taktyka wlotów to przynajmniej utrudni ruch jednostkom wlatającym.
Możecie komentować lub dopisywać własne taktyki.
Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest rozpoznanie terenu. Czyli kto kim gra, założenie jakich jednostek będzie stosował. To jest bardzo ważne. Należy produkować takie jednostki, które będą w stanie powstrzymać jednostki latające. Np. na grupę demonów i archontów nie radzę stosować jednostek uderzających z ognia. Na ptero są dobre wszystkie jednostki, które strzelają jednostki nadziemne, a szczególnie dobre są jednostki, które atakują obszarowo.
Druga sprawa to przygotowanie bazy. Ustawienie budynków, wież. Wszystkie budynki i wieże muszą być tak ustawione, aby łatwe były przejścia twoich wojsk od początku twojej bazy do głównej twierdzy i kopalni. Jednostki nie mogą się zacinać, a to muszą szybko się przemieszczać. Początek bazy = miejsce z której strony będzie wlatywał nam przeciwnik. Najważniejsza jest obrona budynków głównie narażonych na ataki: Główne kopalnie oraz twierdza -> najlepiej te budynki wybudować blisko siebie. Jak najbliżej planowanego początku wlotu do bazy. Przy tych budynkach musi być dużo miejsca na twoją armię oraz wieże. Warto wsadzać ludzi do wieży na czas ataku. Na słabe jednostki wlotowe bierzemy ludzi zwiększających szybkość wieży, na silne jednostki wlotowe jednostki zwiększające obrażenia w wieży.
Odnośnie ssrathi: Ich główną zaletą są ptero. Dlatego najważniejsze to nie zepchnąć się tylko do obrony przed ptero. Ssrathi mają słabsze jednostki walczące naziemnie. Dlatego warto atakować jego bazę.
+ porada: Warto zbudować smoka, który uderza obszarowo. Zawsze go buduj w zależności od danego przeciwnika. Najlepszym chyba wyjściem są Smoki Lodowe, które spowalniają wroga.
+ taktyka (nigdy jej nie używał, jest to taktyka teoretyczna) : Skoro na jednostki walczące jest zapora w postaci murów oraz innych jednostek. To dla jednostek latających też musi być zapora w postaci innych jednostek latających. Przecież jednostki latające nie mogą ot tak sobie przelecieć przez inne jednostki latające, muszą je ominąć. Na tym polega moja taktyka: zbudowanie zapory przeciw nadziemnym jednostkom. Zbuduj 1 poziomi gniazda i rób w nich jednostki 1 poziomu. Są tanie, szybko się produkują i są dobre do takiej zapory. Gdy masz ich sporo to bierzesz formacje: i ustawiasz ich w 2 liniach. Jak nie zablokuje ta taktyka wlotów to przynajmniej utrudni ruch jednostkom wlatającym.
Możecie komentować lub dopisywać własne taktyki.
Gdyby nie ja to Krasnoludy nie miałyby króla... Admin
- Pielagoroth
- Rycerz Zagłady
- Posty: 1741
- Ulubiona rasa: Nieumarli
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Taktyka na wloty nadziemne.
Ciekawym pomysłem jest ustawienie muru z jednostek gniazda 1 poziomu i jednostki z obrażeniami obszarowymi. Ostatnio zauważyłem, że świetne są Oczy Płomienia na wszelkiego rodzaju wloty, więc zgadzam się z tym. Tyle, że nie każda rasa ma takie jednostki. Nie wliczając smoki, bo są dosyć drogie i przede wszystkim długo się robią. Zanim zrobimy smoka to już 5 wlotów będzie... Chyba, że zrobienie Smoka ma być priorytetem. Reszta twoich podpunktów to czysta teoria, która w praktyce jest mało praktyczna. Ja bym dodał, że lepiej mieć więcej wojska w bazie niż przed nią, bo przed są zawsze wieże i ataki od frontu są bardziej zauważalne.
Czyżby? A jednak. ®
- Administrator
- Site Admin
- Posty: 2400
- Ulubiona rasa: Krasnoludy, Orkowie
- Kontakt:
Re: Taktyka na wloty nadziemne.
Które konkretnie?Reszta twoich podpunktów to czysta teoria, która w praktyce jest mało praktyczna.
Ważny jest dobór jednostek i należy wykorzystywać słabe strony jednostek przeciwnych.
Obrona polega na takim ustawieniu budynków, żeby twoja armia mogła się przemieszczać łatwo po niej. Należy też gdzieś w okolicach głównych kopalni i twierdzy zrobić miejsce dla twojej armii, aby mogła łatwo bronić jej.
Wiele razy się spotkałem z takim czymś, że ludzie mają bardzo ciasno zabudowaną bazę i ciężko przez to bronić się przed takimi wlotami. Bo armia zacina się, wolno porusza, zamiast całej grupy strzela tylko kilka jednostek.
Na większość ras coś by się znalazło. Niestety to nie jest gra na tyle zrównoważona, że każdą rasą jesteśmy w stanie się wybronić przed każdą inną. Są rasy dobre na inne i słabe na drugie. Ale każdą rasą można coś zdziałać i nie należy się poddawać.Tyle, że nie każda rasa ma takie jednostki.
Lodowe smoki powinny być priorytetem budowane, jeśli gramy z rasami: Ssrathi lub Demony. Gdzie mamy prawie pewność, że takie ataki mogą mieć miejsce.
Gdyby nie ja to Krasnoludy nie miałyby króla... Admin
- Krasnoludzki Lord
- Bohater krasnoludów
- Posty: 724
- Ulubiona rasa: Chyba każda po trochu... z naciskiem na wytrzymałe
- Kontakt:
Re: Taktyka na wloty nadziemne.
Wszystko, co atakuje powietrzne, i masz pod ręką.
CHWAŁA POTĘŻNEMU IMPERIUM KRASNOLUDÓW!!!
Re: Taktyka na wloty nadziemne.
1.Kilka wież
2.Totemy(tylko orkowie)
3.Posterunki obserwacyjne
4.Jednostki atakujące nadziemne
5.Magowie
6.Łucznicy
7.Jednostki z gniazda 1 lub 2 poziomu
8.Zrobić to samo co przeciwnik(Jeżeli gramy tymi samym rasami)
2.Totemy(tylko orkowie)
3.Posterunki obserwacyjne
4.Jednostki atakujące nadziemne
5.Magowie
6.Łucznicy
7.Jednostki z gniazda 1 lub 2 poziomu
8.Zrobić to samo co przeciwnik(Jeżeli gramy tymi samym rasami)
Robię mapy
Zapraszam na LoLa EUNE -ZjemCiPłatki
- Administrator
- Site Admin
- Posty: 2400
- Ulubiona rasa: Krasnoludy, Orkowie
- Kontakt:
Re: Taktyka na wloty nadziemne.
Ostatnio zauważyłem - dobra wymyśliłem teoretycznie - że przeciw rasom grającym tylko na wloty (głównie ssrathi), można by zagrać tylko na twierdzach lv2 lub lv3 i słabszych jednostkach, ale strzelających. Wtedy ptero nie miałyby "pożywki" w postaci drogich budynków. Ponadto każdy budynek posiada kilkaset życia - przy niedużych kosztach oraz dłuższym czasie rozwalania ich - wtedy nasze wojska spokojnie są w stanie rozwalić je, tracąc stosunkowo mało. Dzięki tej taktyce, wloty nadziemne przestają mieć sens, po prostu nie opłacałoby się ich wykonywać
Gdyby nie ja to Krasnoludy nie miałyby króla... Admin
- Pielagoroth
- Rycerz Zagłady
- Posty: 1741
- Ulubiona rasa: Nieumarli
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Taktyka na wloty nadziemne.
W takiej sytuacji każdy myślący ludź zaatakuje i zniszczy kopalnie. Ponadto patrząc prawdzie w oczy można stwierdzić, że jednostkami z 2, 3 lvl twierdzy ciężko przeprowadzić skuteczny atak. Też zależy to od rasy.
Czyżby? A jednak. ®
- Administrator
- Site Admin
- Posty: 2400
- Ulubiona rasa: Krasnoludy, Orkowie
- Kontakt:
Re: Taktyka na wloty nadziemne.
Chyba najlepszym sposobem na ptero jest właśnie atak masami słabszych jednostek lub użycie czarów obszarowych. Nie sposób jest walczyć z nimi w powietrzu.
Odnośnie mojej taktyki, to zawsze możemy użyć "zasłony nietoperzowej" - zmniejszy to powierzchnię ataku ptero i ułatwi obronę. Pamiętajmy, że podczas ataku nadziemnego nie tracimy jednostek. Kopalnie to nie taki problem, jeśli dobrze gospodarujemy surowcami. Przeciwnik też traci je, kiedy wydaje na jednostki latające, więc rekompensujemy tę stratę.
Odnośnie mojej taktyki, to zawsze możemy użyć "zasłony nietoperzowej" - zmniejszy to powierzchnię ataku ptero i ułatwi obronę. Pamiętajmy, że podczas ataku nadziemnego nie tracimy jednostek. Kopalnie to nie taki problem, jeśli dobrze gospodarujemy surowcami. Przeciwnik też traci je, kiedy wydaje na jednostki latające, więc rekompensujemy tę stratę.
Większość natarć prowadzonych jest na jednostkach lv2 czy lv3. Każdą rasą coś tam mamy, przecież przeciwnik będzie miał gorszą armię naziemną, i w tym nasza przewagaPonadto patrząc prawdzie w oczy można stwierdzić, że jednostkami z 2, 3 lvl twierdzy ciężko przeprowadzić skuteczny atak. Też zależy to od rasy.
Gdyby nie ja to Krasnoludy nie miałyby króla... Admin
Re: Taktyka na wloty nadziemne.
??? Ja się tu tak "Wpieprzę" co do tych jednostek na ptero... Duża ilośc jednostek nie zadziała ze względu na krytyki Ptero, najlepiej działają na nich jednostki kontr z ziemi, ponieważ rozwalą każdego w powietrzu i z tym trzeba się już pogodzic. Polecam zając ich grupką nietoperzy/orłów/ważek itd. ładując ich od dołu łukami, bądź jednostkami "Ziemia-Powietrze" (warto też zrobic działko PLOT).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość