Taktyki na Księżycowych Strażników
Re: Taktyki na Księżycowych Strażników
No ale kazdy wysoki elf postawi tę budowle... kazdy robi juz wiwerny wiec nikt nie zagra Ci czysto moonami wiedzac ze masz dobra kontrrase na nich
Wielki Pan Ogromnej Hordy Miko Władca północnego Kor syn Protazego i Anemegii Główny Szaman zarządca piwnicy- Wielki Pan Hordy! Nadchodzą ponure dni pożogi i zatracenia...
Re: Taktyki na Księżycowych Strażników
Rój jest świetnym rozwiązaniem na moonów
Łuski odporne na pociski jako mięsko armatnie dalej idą żuczki potrafiące narobić sporego zamieszania a tuż za nimi kapłani robiący pierścienie lub przywołując żywiołaki oba rozwiązania dobre ponad to mamy kościane katapulty daleki zasięg i spory dmg.
Łuski odporne na pociski jako mięsko armatnie dalej idą żuczki potrafiące narobić sporego zamieszania a tuż za nimi kapłani robiący pierścienie lub przywołując żywiołaki oba rozwiązania dobre ponad to mamy kościane katapulty daleki zasięg i spory dmg.
Robię mapy
Zapraszam na LoLa EUNE -ZjemCiPłatki
- EnZoOo
- Wielki Władca Smoków
- Posty: 964
- Ulubiona rasa: Baśniowa Istota :)
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- Kontakt:
Re: Taktyki na Księżycowych Strażników
Pur, wiele zależy od gracza i jak gra daną rasą. Jeżeli gracz który ma monny jest inteligentny da sobie rade wspomagając moony innymi jednostkami. Po za tym łuski mają mało hp a skorpioni kapłan zanim dojdzie połowa się zatnie .
Podoba Ci się mój post lub pomogłem? Daj reputke! (Kciuk w górę)
Re: Taktyki na Księżycowych Strażników
Hmm... Kościane katapulty to "KICZ" o wiele lepsze są normalne, kostki mają bardzo mały zasięg i dodano je po to żeby średniejsze rasy mogły się tym poszczycic, choc nie można "atakowac bezkarnie wieżyczek"... Rój to dobra rasa, owszem, ale bądźmy szczerzy czy rój dałby sobię radę w późniejszej rozwiniętej fazie gry? A może wysokie nie dały by sobię rady?...
Moje zdanie- robic woja ile się tylko da wywalac surki kopalnie przejąc dac do każdej po 8 mrówek, porobic wieże obserwacyjne do limitu zbadac wszystkie ulepszenia szczególnie "szkolenie" i robic to na co ci jeszcze surki nie lecą... Ważne jest opanowanie mapy tak jak w zarazie. I po paru minutach wysokie atakowane z 2 frontów padają sobie ot tak, Na wysokie elfy sprzyda się także liczebnośc naszej armii a najlepiej atakowac z 2 stron. Brac przykład z American Conquest w którym armie posiadają morale i szczerze mówiąc wszystko od nich zależy. Tu odbija się to inaczej bo nasza armia dotrze szybciej do wroga nie blokując się na sobie samej.
Koniec kropka "." .
Moje zdanie- robic woja ile się tylko da wywalac surki kopalnie przejąc dac do każdej po 8 mrówek, porobic wieże obserwacyjne do limitu zbadac wszystkie ulepszenia szczególnie "szkolenie" i robic to na co ci jeszcze surki nie lecą... Ważne jest opanowanie mapy tak jak w zarazie. I po paru minutach wysokie atakowane z 2 frontów padają sobie ot tak, Na wysokie elfy sprzyda się także liczebnośc naszej armii a najlepiej atakowac z 2 stron. Brac przykład z American Conquest w którym armie posiadają morale i szczerze mówiąc wszystko od nich zależy. Tu odbija się to inaczej bo nasza armia dotrze szybciej do wroga nie blokując się na sobie samej.
Koniec kropka "." .
Re: Taktyki na Księżycowych Strażników
A może orki i koboldy snajperzy?
Re: Taktyki na Księżycowych Strażników
O wiele lepszym rozwiązaniem według mnie jest : harpia+ork ( po ulepszeniach) i szaman orków
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości