Necronomicon

[olowek]

Słyszeliście coś kiedyś na temat tej księgi ?
Podobno dawno temu napisał ją jakiś alchemik, i są tam informacje na temat nekromancji. Może i brzmi to nie wiarygodnie ale znam osobę która czytała fragmenty księgi i miała nie miłe odczucia ... Bała się ciemności, koszmary w nocy, a nawet włosy stawały dęba i ten ostatni powód przekonał mnie żeby nie czytać tych fragmentów z byt wiele bo w necie są ...
Ale chętnie bym o niej posłuchał a nawet bardziej zainteresował się tym.
Jest w księdze pewien tekst, który odnosi się do Cthulhu. [istota fikcyjna]
O to on :

Nie jest umarłym ten, który spoczywa wiekami, nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami

Cthulhu jest jednym z przedwiecznych spoczywających na dnie Pacyfiku w cyklopowym mieście. Można go nawet przywołać tą formułką :

"Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn", co oznacza: "w swym domu w R'lyeh czeka w uśpieniu martwy Cthulhu", w dzień zwany Samhain, wigilię Święta Zmarłych, kiedy Słońce jest w znaku Skorpiona i wschodzi Orion"

Cthulhu, mimo uśpienia, może wpływać na ludzi poprzez nawiedzanie ich snów, podsuwanie im koszmarnych wizji miast cyklopowych, swojej osoby, innych miejsc we wszechświecie. Dlatego też bywa nazywany "Inicjatorem" lub "Panem Snów". Największą aktywność Cthulhu wykazuje pomiędzy 28 lutego a 2 kwietnia oraz w nocy z 22 na 23 marca. To bóstwo przypisane jest zachodowi, a w Zodiaku odpowiada mu znak Skorpiona,

Więcej info w wikipedi. Moim zdaniem temat ogólnie bardzo ciekawy ale osobiście tej księgi nie chciałbym przeczytać ... Jednak bardzo chętnie o niej porozmawiam.
Zaprasza do dyskusji ;]

[Administrator]

Ołówek chyba trochę przesadzasz z "strasznością" tej księgi.

Jak sam znajdę ją w necie i będzie ciekawa to przeczytam Podzielę się później doświadczeniami.

[olowek]

Może i przesadzam ale przeczytaj ;D
Jak nic Ci nie będzie to ogłoszę , że jestem debilem i sam przeczytam ;D

[Pielagoroth]

Większych herezji nie slyszałem już dawno. Nie wiem jak można wierzyć czy bać się takiego czegoś. Ale każdy ma jakieś swoje zboczenia.

[aleksanderek48]

a co do wladcy snow... ja przez jakeis 2 lata nic niesnilem tylko 3 dni temu mialem ze se biegalem, ale jakby uciekalem, i sam niewiem, a przed wczoraj jak spalem sie obrócilem i walnelem headem z sciane... a ze head twardy to guz byl i huk

[olowek]

Piel jak masz takie posty pisać to lepiej wgl nie pisz ...

[Hunter]

Ja tez poczytam troche z ciekawosci.

[Hunter]

Daj link do jakichs strasznych fragmentow jak masz, najlepsze co znalazlem to to http://paradoks.net.pl/view/207.Wielu twierdzi ze ta ksiega nie istniala, a niektorzy, ze naprawde jest niebezpieczna.
Co do twojego komenta Piel, naprawde sa takie rzeczy w ktorych czlowiek nie powinien brac udzialu, np. zabawa w przywolywanie duchow moze sie skonczyc tragicznie.

[Pielagoroth]

Dużo się naoglądałem programów o duchach, nawiedzonych domach, jakichś nawiedzonych książkach i jakoś mnie to wszystko nie przekonuje. Ale przyznam się, choć w to nie wierzę, że za nic nie bawił bym się w jakieś przywoływanie duchów czy zmarłych. Raczej bym się bał. Mimo iż z drugiej strony nie wierzę w takie rzeczy ale usłyszałem już tyle strasznych historii na ten temat, że bym się poprostu bał.

[olowek]

Hunter fragmenty jakie widziałem to tylko te z wikipedii. Gdzie są to nie wiem ale wiem że są ;D

Ta ksiega istnieje, bo jak mógła by ją czytać ta osoba jak by nie istniała ?
Coś mi mówił o skórze tylko nie wiem czy ten koleś od którego czytał miał jej fragmenty wypisane na skórze czy ta księga jest napisana na skórze. Nie pamiętam.