Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej?

ODPOWIEDZ
Fuksiak
Władca Run
Władca Run
Posty: 51
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: Fuksiak » czw, 6 sie 2009, 13:02

No tak niech demony na wieże od przodu atakują ,pterodaktyle na totemy lecą , ghule , łupieżcy też od przodu na wieże , mury i katapulty atakują . Wtedy będze się fajnie grało tylko ciekawe komu ,każdą rasą inaczej się gra i atakuje i wiadomo że łatwy cel trzeba atakować szkoda pisania wloty sa niezbędne a że krasnale mają przesrane to inna sprawa ..pozdrawiam...

Awatar użytkownika
Hunter
Champion
Champion
Posty: 312
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: Hunter » czw, 6 sie 2009, 17:22

Co do wlotow to Fuksiak ma racje, jak chcecie tracic cala armie na murach i wiezach grajcie sobie z kompem, on tak robi, mysle ze jego styl gry bedzie wam odpowiadal.Ja nie zamierzam grac jak komputer i pakowac sie armia prosto pod wasze wieze, jak bedzie trzeba bede robil wloty.
Sensei Piela

Awatar użytkownika
Administrator
Site Admin
Site Admin
Posty: 2400
Ulubiona rasa: Krasnoludy, Orkowie
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: Administrator » czw, 6 sie 2009, 18:01

Może po prostu zamiast zamurowywać bazy i robić rządki wież na początku bazy warto jest budować mniej wież na początku, a więcej w środku. Nie myślcie, że wróg będzie się wam pakował w miejsce najsilniej bronione.
Louis EX pisze:że choćbyś nie wiem co robił to jakieś budynki stracisz.
Nie można zbudować obrony absolutnej, przecież wtedy gra byłaby bezsensu. W każdej bitwie ponosisz jakieś straty. Ale jak dobrze dobierzesz jednostki, zbudujesz tę obronę to straty będą dużo mniejsze. Ale zawsze coś stracisz! No co wy ludzie sm04
Louis EX pisze:Zresztą kto robi masę wież w środku bazy?
A kto powiedział, że wież trzeba masę robić? Wystarczy kilka wież do obrony. Najgorszym rzeczą jest nie bronienie się,a później narzekanie na obronę.
Louis EX pisze:Takie jest moje zdanie ale skoro admin umie robić obronę każdą rasą to tylko pogratulować.
Każdą rasą jesteś w stanie się bronić! Każda ma obronę. Jak już mówiłem jedne rasy są dobre na inne, a słabe na inne.
Louis EX pisze:Ja w każdym razie nie umiem.
Ćwicz ćwicz, a może kiedyś będziesz tak dobry jak ja sm102


Ostatnie zdanie:
Te wloty to nie jest jakiś kataklizm! I rzecz nie do pokonania. Nie róbcie wideł z igły. Kiedyś każdy myślał, że Moony są nie do pokonania, a jednak jest na nie sposób.
Gdyby nie ja to Krasnoludy nie miałyby króla... Admin

Awatar użytkownika
Pielagoroth
Rycerz Zagłady
Rycerz Zagłady
Posty: 1741
Ulubiona rasa: Nieumarli
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: Pielagoroth » czw, 6 sie 2009, 18:31

Po tym zdaniu Admina:
A kto powiedział, że wież trzeba masę robić? Wystarczy kilka wież do obrony.
... kończę z nim rozmowę na temat wlotów, bo widzę że on pojęcia nie ma jak ciężkie do powstrzymania są te wloty. Te kilka wież to tak jakby nie było żadnej. Szkoda tylko że Hunter popiera taktykę wlotów. I według mnie te wloty są o wiele gorsze od problemu Moonguardów. Powodem jest fakt, że Moonguardy są tylko w Wysokich Elfach, a wloty w większej ilości ras. Ponadto jak idą Lunariony to się biją z armią przeciwnika, a nie ją omijają...
Czyżby? A jednak. ®

Awatar użytkownika
Louis EX
Site Admin
Site Admin
Posty: 765
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: Louis EX » czw, 6 sie 2009, 19:41

Spójrzmy prawdzie w oczy. Bez wlotów grać się nie da. Jak inaczej będziesz grał chociażby srathi? W starciu jednostek naziemnych wypadają dużo gorzej niż reszta ras. Jedynym wyjściem jest atak ptero i opierając się na przewadze surowców jakoś tak wegetować :p

luka82
Thrall
Thrall
Posty: 2
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: luka82 » czw, 6 sie 2009, 20:12

Przeczytałem żale Pielagoroth'a i uważam je za nielogiczne i godzące w inteligencje żywego gracza, bo tylko komp jest przewidywalny i atakuje cały czas w jedno miejsce, gdzie wystarczy mocniejsze umocnienia dać i już po nim. Każda gra powinna się rozwijać i brnąc do przodu z coraz to nowsza i lepsza strategia gry taka która da mi zwycięstwo za wszelka cenę oraz gra powinna być wymagająca im bardziej taka jest tym lepiej się gra takie jest moje zdanie. Dlatego nieraz zbiera się lepsza ekipa tylko po to żeby w lepszym składzie pograć. Z własnego doświadczenia powiem ze w innych grach rzadko się zdarza żeby dobry gracz grał ze słabym bo nie ma się żadnej przyjemności z takiej gry lepiej grac z kimś kto cie zaskoczy a nawet pokona i można wtedy nawet przegrać z honorem:) pozdro

Awatar użytkownika
Administrator
Site Admin
Site Admin
Posty: 2400
Ulubiona rasa: Krasnoludy, Orkowie
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: Administrator » czw, 6 sie 2009, 21:45

Pielagoroth jest wyjątkowo w tym temacie odporny (oporny) na jakiekolwiek argumenty. I ślepo brnie w twoją teorię, też trochę się wymądrza :)

Piel czy testowałeś moją taktykę z tymi wieżami w środku, robiłeś "blokadę powietrzną"? Czy w ogólne wybudowałeś wieże w środku bazy i broniłeś się razem ze swoimi wojskami?
Bo wydaje mi się, że NIE. Po prostu miałeś "pustą" bazę, ktoś Ci zrobił wlot, a teraz lamentujesz. Od daty początku tego tematu nie zagrałeś rozgrywki online, więc?
Gdyby nie ja to Krasnoludy nie miałyby króla... Admin

Awatar użytkownika
Pielagoroth
Rycerz Zagłady
Rycerz Zagłady
Posty: 1741
Ulubiona rasa: Nieumarli
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: Pielagoroth » czw, 6 sie 2009, 22:13

Co do postu wyżej Admina. Nigdy nie budowałem wież w środku bazy, bo ostatnimi czasy większość meczy graliśmy bez wież. Jednak uwierz mi, że to nic nie da. Zresztą testowałeś to już ? Musiałbym sprawdzić kiedyś taktykę blokady powietrznej, bo to brzmi sensownie i myślę, że będzie dobrą taktyką. Dalej. Nie zawsze jak mi wlatywali miałem pustą bazę. Raz nawet grałem Zarazą i miałem sporo Płomienników w środku (obrażenia obszarowe) jedank to mało co dało. Najważniesze kopalnie straciłem. I nie wspominajcie już o Ssrathi. Taktyka wlotów Pterodaktylami została wymyślona już dawno ale nikt nie miał pretensji, bo to tylko jedna rasa w dodatku słaba. Ale ostatnio wloty stały się nagminne i nużące. Idę sobie jakąś armią atakuję przeciwnika a tu nagle patrzę, że w środku bazy mam kilkanaście jakichś lataczy. Ta armia, która została w bazie nic nie mogła zrobić. Mogłem tylko patrzeć co mi zniszczą najpierw...

A co do postu luka82 się nie wypowiadam, bo nie wiem czy on w ogóle wie o czym dokładnie rozmawiamy.
Czyżby? A jednak. ®

luka82
Thrall
Thrall
Posty: 2
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: luka82 » pt, 7 sie 2009, 09:26

Pielagoroth pisze: A co do postu luka82 się nie wypowiadam, bo nie wiem czy on w ogóle wie o czym dokładnie rozmawiamy.
Nie głupi jestem nie mam pojęcia o czym wy piszecie??
Po 1wsze Fuksiak i Greg to moi bracia gram równie dobrze jak oni i my kiedyś graliśmy na sieci Lan miedzy sobą i wszystkie te taktyki które są teraz używane przez nich były używane i wtedy jak graliśmy ze sobą. Jak sięgam pamięcią z początku tak nie graliśmy, ale w miarę upływu czasu i potrzeby zwycięstwa zawsze taktyka ewoluuje i staje się coraz groźniejsza nikt w miejscu nie stoi obserwuje się przeciwnika i wymyśla taka strategie która da nam zwycięstwo. To jest normalna rzecz zawsze tak było i będzie wszędzie nie tylko w tej grze i albo się dostosujesz i sam będziesz grał nowszymi strategiami albo nie będziesz grac bo ciągle będziesz przegrywać

Awatar użytkownika
greg
Champion
Champion
Posty: 150
Ulubiona rasa: Random
Kontakt:

Re: Warlords Battlecry - gramy dla zabawy czy dla wygranej ?

Post autor: greg » ndz, 9 sie 2009, 13:30

Popieram..Luka. '
dla mnie Pielagoroth- jest śmieszne to, że ktoś zakłada taki temat i próbuje pokazać swój bunt w grze multi. Każdy gra taktyką, którą uważa za słuszną względem sytuacji na mapie. Na pewno gracze z większym doświadczeniem wiedzą, że po kiego wpierdzielić się na obstawione wieże i mury przeciwnika i stracić całe wojo, jak można takiemu cwanemu gościowi co się zastawia, wbić w środek miasta i pozamiatać wszystko. Ale dodam jak wyżej Admin pisał: kto myśli może się przed wlotami zabezpieczyć, wystarczy ruszyć głową (wieże w środku, jednostki strzelające, czarujące- a jak nie masz ich do od sąsiada pożycz.).

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości