4fun

[Wojtku]

Poprostu Władca zarazy nie będzie mógł być piromantą... proste? Nie będzie tak, że każdy bohater będzie mógł być Mistrzem runów itd.

[TomekW]

A co z piromantą-demonem? Sukkuby = mana, też chyba trzeba zrobić mu zakaż piromancji ;x.

[Wojtku]

Ale przecież nie będziesz bezprzerwy robić sukkubów... to była by totalna porażka, szczególnie, że nie każde stworzenie ma duszę.

[TomekW]

Niby dlaczego nie? Dużo stworzeń ma duszę mimo wszystko, a nie jest problemem z tych sukkubów mieć many na armię demonów/armageddonów . Na rasy ilościowe, ale słabe (chodzi o HP) by to było chyba dobre.

[Wojtku]

Ale i tak można niszczyć dusze, nieważne jaką rasą... wystarczy raz uderzyć, a to oznacza, że nie będziemy mieć many, dopóki nie rozprawimy się z armią... wiec deszczu armageddonu nie będzie...

[TomekW]

Jak rozprawimy się z armią będzie ;p.

Wystarczy nawet jakieś małe jednostki trachnąć i już.

[Wojtku]

Ale nie zabawimy kilkunastoma armageddonami.. no chyba, że będziesz mieć 300 many... W tych rozgrywkach będzie coś na styl:

Wojtku
"Kiedy widzisz wroga,
Jak z bólu się skina,
To podejdź do niego,
I mu zasadź w ryja." (R w kółeczku)

Takie ® ?
/Pielagoroth.

[SOLO LEE]

Dla mnie jak najbardziej pasuje żeby demon miał możliwość wyboru profesji piromanta. Demony- ogień, wszystko się zgadza. Klimat musi być. Poza tym wloty są zakazane a połowa jednostek demonów lata. Szturmowanie bazy krasnoludów najeżonej moździerzami samymi salamandrami i kosiarzami bez wsparcia jednostek strzelających ogniem z dystansu albo katapult jest trudne. Balans miał być. Wiec demon piromanta który przywoła kilka żywiołaków ognia jak najbardziej jest odpowiedni.

[TomekW]

Nikt nie mówił, że nie można bić tych moździerzy i wież latającymi a dopiero potem wejść do środka bazy. Nikt też nie mówił że na innych zasadach wloty nadal będą zakazane (w sumie ciekawi mnie też jak to z tym będzie ale ja jestem za wlotami )

[Administrator]

Dam kilka wskazówek, aby pomóc, bo coś słabo wam idzie.

LVL bohatera - musi być jak najniższy, ponieważ umiejętności na wyższym poziomach powodują anomalie w rozgrywce, gdzie wbc przestaje być strategią, a staje się jakąś bezmyślną nawalanką. Najlepszy level to 10.

Klasa wojownik - dobrze by było tworzyć te klasy z ras odpornych i silnych, i przynajmniej połowę pkt-ów należy wydać w obronę (hp, odporności). W innym razie, wojownik będzie użyteczny tylko przez pierwsze 3 min. gry, a później będzie kampił w bazie lub szukał możliwości do "bezkolizyjnego" zaatakowania.

Klasa mag - lv2 najmocniejszych czarów jest zabójczy dla uczciwej rozgrywki. Lv1 jest ujdzie i nie zaburzy aż tak harmonii starcia.

Bohater stały, a nie tymczasowy - do takich rozgrywek musi być użyty własny hero, w końcu na tym polega idea tych rozgrywek.

Jak dla mnie kupiec, mag i wojownik to 3 różne bajki. Na razie pewnie tam noobkujecie, dlatego nie przeszkadzają wam te różnice. Ale jak przyjdzie do prawdziwych rozgrywek, gdzie będziecie chcieli wygrywać, to wyjdzie IMBA wszystkiego, co tam macie.